Tylko bardziej restrykcyjne zasady wpuszczania kibiców na stadiony zapewnią bezpieczeństwo podczas sportowych widowisk uznali uczestnicy spotkania, które odbyło się w środę (7 marca) w Komendzie Powiatowej Policji w Dębicy. W spotkaniu, poza władzami komendy, uczestniczyły także władze miasta i przedstawiciele dębickich klubów Wisłoki, Igloopolu i Rzemieślnika Pilzno.
Mł. insp. Andrzej Świder, komendant powiatowy i jego zastępca podinsp. Grzegorz Maksimczuk przypomnieli o obowiązkach jakie powinny spełniać kluby sportowe, by policja i władze samorządowe dopuściły na ich stadionach do rozgrywek piłkarskich z udziałem publiczności. Policjanci pozytywnie ocenili informacje przekazywane z klubów o wyjazdach kibiców poza miasto. Pozwala to na zapewnienie bezpieczeństwa podczas konwoju do miasta, gdzie są prowadzone rozgrywki. Nadkomisarz Jan Wojna, naczelnik Sekcji Prewencji podkreślił, by kluby zatrudniały profesjonalną ochronę podczas meczów.Podczas spotkania omawiano sposoby współpracy pomiędzy instytucjami mogącymi wpłynąć na bezpieczeństwo na stadionach oraz sposoby zapobiegania awanturom, w tym m.in.: ograniczenie anonimowości poprzez sprawdzanie dokumentów tożsamości, rejestrowanie przebiegu meczu, nie wpuszczanie na obiekty osób nieletnich bez opiekunów i nietrzeźwych. Zarówno burmistrz Paweł Wolicki, jak i Jan Warzecha, sekretarz miasta, byli zainteresowani systemem monitoringu stadionów poprzez kamery. Władze miasta, chciałby, by kibice nie byli anonimowi. – Ważne, by osoby chcące obejrzeć sportowe widowisko mogli czuć się na stadionie bezpiecznie – mówi Paweł Wolicki. – By przez wybryki chuliganów nie trzeba było zamykać stadionów dla publiczności i nie dochodziło do przykrych zdarzeń na trybunach. Dlatego kluby będą miały obowiązek legitymowania i rejestrowania osób wchodzących na stadion, tak jak ma to miejsce w klubie „Wisłoka”. – Prowadzimy legitymowanie osób od 1,5 roku – mówi Jerzy Turek, dyrektor Klubu „Wisłoka”. – Poza sprawdzaniem dokumentu tożsamości wchodzących na stadion rejestruje także kamera. Nasi kibice już się do tego przyzwyczaili, chociaż na początku nie kryli oburzenia, szczególnie osoby w średnim i starszym wieku. Klub na mecze podwyższonego ryzyka wprowadzał w przedsprzedaży bilety imienne. Także ta forma sprawdziła się. Władze miasta oraz policja uważają, że taka forma rejestracji i legitymowania wszystkich kibiców, stosowana przez większość klubów sportowych w Polsce i zagranicą, jest dobra, by zapewnić bezpieczeństwo osobom chcącym spokojnie obejrzeć mecz.