W poniedziałek i wtorek sztuką było wyjść po południu lub wieczorem z domu i nie spotkać na ulicy policjanta. Podczas akcji „Bezpieczne miasto” każdego dnia dębickie osiedla patrolowało po kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Patrole swoją pracę rozpoczynały późnym popołudniem.
 

– Dziś powinno być raczej spokojnie, bo pogoda kiepska i nikomu z domów nie chce się wychodzić – komentowali policjanci, którzy wyruszyli w miasto we wtorek.
Mimo to nie trzeba było długo szukać, by w ogródku jordanowskim namierzyć grupkę amatorów tanich alkoholi. Za picie w pobliżu placu zabaw towarzystwo ukarane zostało mandatami.
Ostre hamowanie
Sporo roboty miały patrole drogówki, zwłaszcza te, które rozstawiły się przy drodze krajowej nr 4. Kierowców przekraczających prędkość nie było trudno namierzyć.
O tym, jak widok radiowozów wpływa na prowadzących, można było się przekonać na alejach Jana Pawła II. Tam patrol ustawiony był w połowie prostego odcinka drogi. Kierowcy, którzy wypadali zza zakrętów natychmiast zauważali policjantów i hamowali. Często robili to tak szybko, że funkcjonariusze nie zdążyli nadmiernej prędkości uchwycić na radarze.
Drobne, ale uciążliwe
– Akcja miała na celu wyeliminowanie wykroczeń drobnych, ale uciążliwych dla mieszkańców – mówi asp. sztab. Robert Bułatek, oficer prasowy dębickiej policji. – Najczęściej interwencje dotyczyły grup młodzieży, które np. hałasowały na osiedlach albo w niewłaściwy sposób siadały na ławkach. Zwracaliśmy też uwagę na mieszkańców zaśmiecających miasto albo zachowujących się nieobyczajnie.
Ponad setka mandatów
W ciągu dwóch dni policjanci wylegitymowali 323 osoby, a 213 pouczyli. Wystawiono 105 mandatów, w tym dziesięć porządkowych, a 12 za przekroczenie prędkości. Łączna wartość kar to 10 tys. 240 zł.
Dwóm kierowcom odebrano prawo jazdy, a siedemnastu – dowody rejestracyjne. W sumie skontrolowano 236 pojazdów. Najpoważniejsze interwencje to zatrzymanie trzech nietrzeźwych kierowców oraz osoby poszukiwanej.
Wspólnymi siłami
Nad bezpieczeństwem mieszkańców czuwało w sumie 50 policjantów z sekcji prewencji i ruchu drogowego, 20 policjantów ze służb dochodzeniowo-śledczych oraz 63 funkcjonariuszy sekcji prewencji Komendy Wojewódzkiej w Rzeszowie. Dębickich policjantów wspierali też koledzy z Ropczyc i Jasła. Podobna akcja jak w Dębicy, była równocześnie prowadzona w Przemyślu. Wkrótce objętych nią będzie kolejnych pięć miast na Podkarpaciu.
Sławomir Oskarbski